Sekret leśnego elfa na budowanie lojalności klienta w branży beauty

"Je suis comme je suis" -  Jestem jaka jestem - tak brzmiało motto wyjątkowego wieczoru biznesowego organizowanego przez Noble Brand Anna Słopiecka & Małgorzata Patynowska 6 kwietnia 2016 w Radomiu. Podczas spotkania poruszono temat budowania  wizerunku i marki. Tego wieczoru miałam zaszczyt poznać panią Beatę Tyszkiewicz - wybitną aktorkę i pierwszą damę polskiego kina.

Z niezwykle inspirującego spotkania wróciłam z książką pani Beaty Tyszkiewicz  "Nie wszystko na sprzedaż," która rozpoczyna się tak:

...Zdążyłam urodzić się przed wojną, 14 sierpnia, na rok przed długą i przeraźliwą okupacją niemiecką, w Wilanowie, w lewym skrzydle pałacu, od strony ogrodowych tarasów, gdzie wielkiej dobroci i serca hrabiostwo Adam i Beata Braniccy, ostatni dziedzice Wilanowa, udpstępnili apartament moim Rodzicom. Dlatego park od strony ogrodu, taras, gdzie siedzą dwa lwy, pachnące, nagrzane słońcem bukszpany są kształtem i smakiem mojego dzieciństwa...

Pierwsze zdania nie pozwoliły mi odłożyć lektury na później i tak jednej nocy przeczytałam niezwykłą historię życia pięknej kobiety.  Moją uwagę przykuł magiczny przepis na fiołki w cukrze, który stał się dla mnie inspiracją do wiosennego spaceru po lesie z Basią i Mariolą.

Fiołki... jeżeli będziesz kiedyś w lesie pełnym fiołków, zabierz ich trochę do domu. Możesz z nich zrobić przepiękny, ulotny bukiet, który poprawi Ci humor, oryginalne łakocie, możesz je dodać do wody lub herbaty, którą poczęstujesz swoje klientki w salonie.

Pamiętam, kiedy pierwszy raz gościłam w El Lamis  Centrum Zdrowia i Urody w Lublinie - cudowne miejsce. Przywitano mnie tam niezwykle aromatyczną herbatą z dzikiej róży. Wyjątkowy smak pięknie podanego napoju podkreślały powabnie unoszące się w nim, delikatne płatki dzikiej róży (zbierane przez panią Aleksandrę Pietrzak- właścicielkę salonu!) Podobno w El Lamis fiołki też królują. Następnym razem się na nie skuszę.
Czasem tak niewiele potrzeba, by gość w Twoim salonie poczuł się wyjątkowo. Tak, jak nigdzie indziej.

i to jest właśnie jedna z tajemnic budowania lojalności klienta w branży beauty...

A przepis na fiołki w cukrze pani Beaty Tyszkiewicz?
Brzmi jak sekret leśniego elfa:

Fiołki mają w sobie coś z poezji, niezwykły kolor, zapach, frywolny kształt i smak. Ich przyrządzenie nie jest trudne, ale... najpierw wiosną trzeba wybrać się do lasu, znaleźć fiołki, zerwać je i nacieszyć się ich wonią, a potem bezlitośnie wsadzić je do zamrażalki. Zrobić nie bardzo ciężki syrop (nie może być gorący, tylko letni), smarować kwiatki pojedynczo syropem i na natłuszczonym pergaminie rozłożyć do wysuszenia. Obsypać cukrem pudrem, zamknąć szczelnie w słoiczku i chrupać...